Sala gimnastyczna

Gorące cheerleaderki, seksowni futboliści. Ochhh...

Weszła na salę gimnastyczną by poćwiczyć trochę salt i śrub w swoim stroju cheerleaderki. Związała swoje gładkie włosy gumką i przy okazji posłała parę całusów chłopcom z drużyny futbolowej.
Zaczęła się rozciągać.

Siedziała na trybunach i smsowała, kiedy zobaczyła dziewczynę w barwach szkolnych.
- Hej! - zawołała w jej kierunku i szybko zbiegła w swoich wysokich obcsach od Jimmy'ego Choo. - Jesteś cheerleaderka?

Schylona spojrzała się w górę i zobaczyła Georgianę. Od razu się wyprostowała.
- O mój boże, o mój boże. Georgiana? Rozpoznaję cię ze zdjęć na blogu Pereza Hiltona. O mój boże, chodzisz tu do szkoły? - zaczęła skakać wokół niej, w końcu to istna elita USA & Great Britain.

Zaśmiała się.
- Miło, że mnie rozpoznajesz - uśmiechnęła się. - I tak, chodzę tu do szkoły, właściwie od niedawna, bardzooo niedawna. No i zapytałam się Ciebie czy jesteś cheerleaderką, bo sama chcę nią zostać.

Przestała skakać wokół dziewczyny.
- Jako kapitan drużyny mogę cię przesłuchać któregoś dnia. Ale wiesz, że nie możesz pić, palić czy brać narkotyki kiedy jesteś w drużynie? Co prawda nikt nie przestrzega tego z piciem, ale reszta jest surowo zabroniona. Ja z tym nie mam problemów, bo imprezuję tylko w czwartek, piątek i sobotę więc mam całą niedzielę na odpoczynek po kacu - powiedziała.

- Nie będę miała z tym problemu. Prowadzę zdrowy tryb życia, dzisiaj już jedną osobę do tego przekonałam - uśmiechnęła się figlarnie. - A do tego uwielbiam biegać, a po papierosach czy jointach to chyba niezbyt się udaje, co nie? A ty? Biegasz może?

Wskazała na swoje łydki, idealnie wyrzeźbione.
- Myślisz, że czego to zasługa? Jogging plus joga i widać efekty - uśmiechnęła się promiennie.
Spojrzała na nogi Georgiany.
- Ale ty biegać chyba nie możesz na tych obcasach?

Zmrużyła oczy.
- Myślisz że nie umiałabym biegać na obcasach? Jestem w tym mistrzem!
Spojrzała na swój platynowy zegarek.
- O mój boże, jak późno. Może się zgadamy kiedyś? - powiedziała. - A tak w ogóle to zapraszam cię na moją imprezę urodzinową, będzie ekstra.

- Oooh, na pewno przyjdę. Wyślij mi tylko smsa gdzie kiedy i jak.
Uścisnęła dziewczynę i się pożegnały.